Data dodania: 2024-11-07
Wywiad z Krzysztofem Królikiem Mistrzem Europy w żeglarstwie
Krzysztofie, gratulacje za ogromny sukces na młodzieżowych mistrzostwach świata! Studiujesz obecnie na pierwszym roku Ekonomii. Skąd wybór tego kierunku?
Wybrałem ten kierunek, ponieważ interesuję się geografią polityczną oraz fizyczną, a także czuję, że jest to naturalny rozwój w wielu dziedzinach, które są przydatne na co dzień.
Skąd wzięła się u Ciebie żeglarska pasja?
Można powiedzieć, że pasję do żeglarstwa odziedziczyłem po tacie. W młodości prowadził klub żeglarski, który, niestety, spłonął, kiedy był mniej więcej w moim wieku. Myślę, że przełożył swoje marzenia i ambicje na mnie.
Jakie to uczucie zdobyć taki tytuł na arenie międzynarodowej?
Szczerze mówiąc, nie czuję się jak nadczłowiek. Z mojej perspektywy to idealne podsumowanie wkładu i wysiłku, jaki włożyłem przez cały okres liceum w treningi w klasie przedolimpijskiej (29er), a osiągnięcia, które zdobyłem tego lata, są jedynie dowodem mojej ciężkiej pracy.
Studiujesz i jednocześnie kontynuujesz karierę sportową. Jak godzisz naukę z wyjazdami i intensywnymi treningami?
Jeszcze nie musiałem w pełni łączyć nauki z wyjazdami na pełen etat, ale myślę, że to osiągalne, zwłaszcza gdy ma się dobrze uporządkowane notatki i uczy na bieżąco. Uważam, że kluczem do sukcesu jest systematyczność i dobra organizacja czasu.
Przechodzisz teraz na klasę olimpijską 49er. Jak radzisz sobie z tą zmianą, jednocześnie rozpoczynając studia i przeprowadzając się do nowego miasta?
Rzeczywiście, jest to okres przejściowy i wymaga ode mnie dużo pracy. Przechodzę na klasę 49er, co wiąże się z nowymi wyzwaniami sportowymi. Dopiero zaczynam studia i uczę się funkcjonować w nowym mieście, więc jest sporo zmian. Staram się jednak krok po kroku wdrążać w nowy rytm.
Czy uważasz, że można pogodzić karierę sportową z wymaganiami na studiach?
Myślę, że to możliwe, choć wymaga większego wysiłku niż w przypadku osób, które skupiają się wyłącznie na studiach. Pomocne jest wsparcie nauczycieli – z mojego doświadczenia wynika, że są wyrozumiali i doceniają moją determinację. Jeśli student jest w stanie pokazać, że zależy mu na nauce, to taka współpraca staje się bardzo owocna i przyjemna.
Dziękujemy za rozmowę i życzymy dalszych sukcesów – zarówno na wodzie, jak i na studiach!