Data dodania: 2025-12-14
Edu Inspiracje WZiE, czyli wyrok w sprawie przeciwko ChatGPT
Mowa obronna adwokatki z Urzędu w procesie o nowoczesną edukację.
Wysoki Sądzie, Szanowna Ławo Przysięgłych, staję dziś przed Państwem jako obrońca z urzędu w sprawie „Społeczeństwo przeciwko ChatGPT”. Mój klient sztuczna inteligencja, narzędzie językowe, generatywny transformator wstępnie wytrenowany, model statystyczny zwany dalej Chat, został postawiony przed sądem opinii publicznej.
Zarzuty brzmią poważnie:
- rozleniwia;
- wyręcza;
- ułatwia pójście na skróty;
- psuje edukację, zamiast ją wspierać.
A ja, zgodnie z obowiązkiem zawodowym, mam za zadanie pokazać Wysokiemu Sądowi jasną stronę technologii, która stoi dziś na sali w roli oskarżonego.
I. Akt oskarżenia. Chat ogłupia studentów.
Stanowisko obrony:
Wysoki Sądzie, mój Klient nie posiada mocy sprawczych. Nie zdejmuje wiedzy z półki i nie wbija jej nikomu do głowy młotkiem. On jedynie odpowiada na pytania, które ktoś zada.
Jeżeli student zadaje pytania mądre dostaje mądrą odpowiedź. Jeżeli zadaje pytania leniwe otrzymuje to, o co poprosił — zwykłą miałkość.
To nie jest ogłupianie, to lustro edukacyjne.
AI odbija poziom myślenia swojego użytkownika.
II. Akt oskarżenia: Chat wyręcza w pisaniu prac.
Stanowisko obrony:
Owszem, mój Klient potrafi generować teksty, ale Wysoki Sąd wie najlepiej, że umiejętność pisania to coś innego niż zrozumienie.
Studenci mogą uzyskać gotowca, ale tylko nauczyciele decydują, czy zadanie wymaga rozumowania, decyzji i interpretacji, czy jedynie odtworzenia definicji. Od nich zależy, czy zadanie będzie wymagało myślenia.
III. Akt oskarżenia: Chat zagraża edukacji.
Stanowisko obrony:
Wysoki Sądzie, zagrożeniem nie jest technologia, lecz jej pochopne odrzucenie.
Edukacja od setek lat opiera się na wprowadzaniu narzędzi, które zwiększają dostęp:
- kalkulatory,
- komputery,
- internet,
- Wikipedia.
Za każdym razem słyszeliśmy to samo:
„To koniec prawdziwej edukacji”,
„Uczniowie stracą mózgi”.
Tymczasem mój Klient robi coś niezwykle wartościowego: wyrównuje szanse. Daje wsparcie tym, którzy nie mają korepetycji ani zasobnych bibliotek.
Poza tym wyjaśnił nam to prosto Everest Rogers: nowe technologie nigdy nie wchodzą do świata na miękko. Najpierw pojawia się garstka odważnych innowatorów, potem naśladowcy, a dopiero później powoli dołącza reszta. Między nimi zawsze jest napięcie, czasem wręcz przepaść oczekiwań i właśnie w tych pierwszych fazach rodzi się najwięcej lęku, obaw i czarnych scenariuszy.
IV. Akt oskarżenia: Chat psuje uczciwość.
Stanowisko obrony:
Wysoki Sądzie, problem nie leży w technologii, lecz w modelu oceniania, który od lat wymaga odświeżenia.
Mój klient Chat nie psuje uczciwości, lecz pokazuje, gdzie już od dawna przeciekała. To sygnał alarmowy, że czas na remont systemu, a nie na palenie narzędzia na stosie.
V. Dowody na niewinność
AI daje personalizację, o której marzyliśmy od dekad. Pomaga uczniom płynniej przechodzić od niepewności do zrozumienia wtedy, gdy tego najbardziej potrzebują.
Dzięki niej uczniowie z małych miejscowości otrzymują szansę na dostęp do podobnego wsparcia, jakie mają ich rówieśnicy z najbardziej prestiżowych szkół.
Tworzy bezpieczną przestrzeń do pytania bez wstydu i uczenia się bez presji.
Jest iskrą dla kreatywności, podrzuca szkice i pomysły, dzięki, którym człowiek rozwija pełniej swój potencjał.
Wniosek końcowy obrony
Wysoki Sądzie, w świetle przedstawionych dowodów wnoszę o uniewinnienie Chata od zarzutów psucia edukacji i uznanie go za narzędzie, które wzmacnia proces uczenia się, pod warunkiem właściwego prowadzenia przez nauczycieli.
Mój klient nie jest cudotwórcą ani złoczyńcą.
Nie twierdzę, że mój klient jest bez skazy. Niesie realne ryzyka: może wzmacniać lenistwo, ułatwiać plagiat i produkować pięknie opakowane bzdury. Jednak są to ryzyka złego użycia, a nie dowód niegodziwości samego narzędzia.
To, że część ludzi reaguje obawą, nie oznacza, że AI jest złe. Oznacza jedynie, że jesteśmy w pierwszej fazie upowszechniania nowej technologii, w której strach jest naturalnym odruchem.
Po wysłuchaniu argumentów widzimy wyraźnie, że na ławie oskarżonych siedzi nie tylko Chat, ale przede wszystkim... nasz lęk przed zmianą.
---
Wyrok Sądu Najwyższego Edukacji
Biorąc pod uwagę przedstawione dowody, na tę chwilę powództwo oddalam!
Autorką artykułu jest: Alina Guzik
Cykl Edu Inspiracje WZiE to seria artykułów na temat nowoczesnych rozwiązań edukacyjnych, dobrych praktyk, skutecznej metodyki oraz ciekawych narzędzi dydaktycznych.