Projekcja filmu Ewy Ewart „Do ostatniej krwi" w ECS w Gdańsku | Wydział Zarządzania i Ekonomii Politechniki Gdańskiej

Szukaj

Treść strony

Aktualności

Data dodania: 2024-03-07

Projekcja filmu Ewy Ewart „Do ostatniej krwi" w ECS w Gdańsku

ewa ewart
12 marca o godzinie 17:00 w Europejskim Centrum Solidarności odbędzie się projekcja filmu Ewy Ewart „Do ostatniej krwi" oraz dyskusja. Wydział Zarządzania i Ekonomii jest partnerem wspierającym wydarzenia.
Rzeka w roli głównej

Rzeka jako punkt wyjścia do refleksji i dyskusji dużo szerszej niż – tylko i aż – kwestie związane z ochroną zasobów naturalnych. Na początek – film autorstwa znakomitej dziennikarki i reżyserki filmów dokumentalnych Ewy Ewart, zatytułowany „Do ostatniej kropli…”. Po seansie rozmowa z autorką oraz dyskusja panelowa z udziałem reżyserki oraz zaproszonych gości: Rafała Olesińskiego, Partnera Olesiński i Wspólnicy, dr hab. Doroty Rancew-Sikory, profesor Uniwersytetu Gdańskiego, Marcina Milczarskiego, starszego konsultanta VIVERNO, którą poprowadzi Ewa Sowińska, Partnerka ESO Audit, mentorka studiów podyplomowych ESG w praktyce w Sopockiej Akademii Nauk Stosowanych.

O czym ta dyskusja?
  • Czy wiecie, że…

ochrona środowiska w Konstytucji RP ma swoje równorzędne miejsce – w jednym artykule – z niepodległością i prawami człowieka? Zgodnie z art. 5 [Zasada zrównoważonego rozwoju] Rzeczpospolita Polska strzeże niepodległości i nienaruszalności swojego terytorium, zapewnia wolności i prawa człowieka i obywatela oraz bezpieczeństwo obywateli, strzeże dziedzictwa narodowego oraz zapewnia ochronę środowiska, kierując się zasadą zrównoważonego rozwoju. Czy przepisy dotyczące ochrony środowiska służą faktycznie jego ochronie? Czy są raczej zestawem reguł, jak można bezkarnie środowisko eksploatować i zanieczyszczać? Brakuje skutecznych narzędzi do reprezentowania elementów środowiska – nie są one bowiem stroną w postępowaniu. Czy wobec tego rzeka mogłaby mieć osobowość prawną?

  • „Biznes nie może już dłużej bezkarnie szkodzić ludziom i planecie”…

stwierdził Parlament Europejski prawie trzy lata temu. Dzisiaj jesteśmy w czasie szczególnym – w pierwszym roku, w którym duże firmy i instytucje finansowe mają po raz pierwszy obowiązek raportowania zrównoważonego rozwoju zgodnie z unijną dyrektywą CSRD (Corporate Sustainability Reporting Directive). Obowiązek, który już w 2025 roku obejmie kolejną grupę przedsiębiorstw.

  • Czy jesteśmy na to gotowi?

Najwięksi rynkowi gracze już od jakiegoś czasu przygotowują się do raportowania oraz budowania strategii opartych o kryteria ESG (environmental – środowisko, social – społeczeństwo oraz governance – prowadzenie biznesu), mniejsze podmioty i – przede wszystkim – otaczające je społeczności nie są powszechnie edukowane na temat istoty i wagi tych działań, których nadrzędnym celem ma być wzięcie odpowiedzialności za wpływ na ludzi i planetę. Jako społeczności – istotni interesariusze w całym procesie „brania odpowiedzialności” – możemy, a nawet powinniśmy głośno pytać o szczerość intencji unijnego regulatora oraz o uczciwość i rzetelność biznesu w raportowaniu.

  • Biznes polega na rozwiązywaniu problemów i nie musi prowadzić do maksymalizacji zysku.

Kontrowersyjne stwierdzenie? Nie, gdy ubierzemy je w kontekst odpowiedzialności za ludzi i planetę. Ta odpowiedzialność wymaga partnerstwa – biznesu i społeczności. Tylko w partnerstwie spojrzymy na wyzwania, przed którymi stoimy, z nowej perspektywy, zainspirujemy się wzajemnie i znajdziemy nowe rozwiązania problemów. Potrzebna jest wspólna refleksja…

90 wyświetleń